Jak tępić Lamy z Serwera czyli n00b-extremination

Ale i tak granaty rlz!
Aby nie bylo Offtopa dodam:
Logicznie.... jak gralem z toba to byla logika... pamietam ten pamietny rzut (moj) w ciebie....idealnie wymierzone i wyliczone... co do setnej sekundy granat wybuchl idealnie obok ciebie... nie miales szans bo PF jest powolny... I pamietam jak podczas tej samej mapy wziales MG42 i robiles takiego jebanego SpawnKill'a ze nikt nie mial szans! w koncu ktos cie zabil ale i tak fartem (skonczylo ci sie ammo)...

No dobra... a co zrobic z takimi , którzy wchodzą w twoje rozsądnie Very Happy

zastawione miny i jeszcze Ci complainy dają ? Hm ? Very Happy

no tak...niezapomniany meczyk...wybiegam za Spawny allies na oasis...juz PF piszczy...a tu widze przed oczami granat...dosłownie przed oczami...i uśmiechnętego Falstada zdążyłem wylookać...i B00m !! i flaki...ale później dopadłem mg42....to było cos Very Happy

no ale jak wspomniał nasz doskonały admin....ammo mi sie kończyło (jak mnie zabili miałem jeszcze 5 naboi) Twisted Evil

ale Logika to coś cop n00by nie dostają przy urodzeniu (ew. Spawnie Very Happy

)

a lord...zapomniałes ze czasem jest też FF off...to jest najgorsze...czarny scenariusz całej gry...bo tacy FFoffi to se wlatują na mine i sie głupio śmieją...a tacy FFon to wlatuja na mine fajnie wybuchają (Falstad pamiętasz WarHammera 40k. u mnie...Gruby patrz jak fajnie wybuchają) i jak ci Complaina dają i cie kickną z serwa to coż...wtedy sie modlic ze bedzie można wrócic ne serwa albo masz kogoś z kim masz kontakt tel....i mówisz mu żeby zabijał tamtego albo dał mu Kicka i na wieki wieków Amen....

Te Faustyna to nie bylo "Patrz jak fajnie wybuchają" tylko "Patrz jak fajnie latają" (tacy kolesie nadziali sie na moje miny w W. 40k i tak fajnie latali po wybuchu Twisted Evil

) Jesli jest taki kolo co na miny wbiega i daje Compy to trzeba porzucic enga Twisted Evil

ew. Dac mu kazanie, zeby nie dawal Compow. Jesli on rowniez jest engiem mozna wchodzic na jego miny i po paru compach go PB kicknie (wiem ze szkoda cennych minut straconych na czekaniu na spawn ale mozna ustawic sie obok miny i 2 sek. przed Spawnem wchodzic. Wtedy nie traci sie ani fraggow ani czasu).

lol....

Czy nie było tu za duzo Offtopów ? Smile

A co do tematu , przyszedł kolejny problem Smile

Ostatnio, kiedy zjeżdżałem windą ( mieszkam na 7 piętrze Twisted Evil

) po chlebek do sklepu Very Happy

, jechała ze mną sąsiadka z 9 piętra... nie było co się nastawiac na większe emocje z jazdy , bo ona ma 70 lat Razz

... I zagadała do mnie swoim przemądrzałym tonem : ,, To mówisz, że chodzisz do 2 klasy ? To co ty teraz do gimnzazjum już chodzisz ? Ale ten czas leeeci... Ja pamiętam, jak jeszcze w wózku jeżdziłeś i w piaskownicy sie bawiłeś..." . oczywiście byłem przyzwyczajony do takich gadek, więc odpowiedziałem tylko , że ja nic nie mówiłem Very Happy

( czyt. początek gadki sąsiadki ) . Kiedy wysiedlismy z windy , chciałem jeszcze sprawdzic , czy nie ma nowych maili w skrzynce Smile

. A tu... " Dzieńdobry " - mówi do mnie kolejny sąsiad ... Staruszek z 4 piętra... No i kolejna gadka... ,, Co tu psocisz ( błahaha Very Happy

) przy tej skrzynce ? Jak ja byłem młody , to listonoszów nawet nie było , wszystko było przemycane... po wode do studni chodziłem..." . Kiedy wreszcie sobie poszedł , to ja ruszyłem w kierunku sklepu - ide... pierwszy zakręt i bum - sąsiadka z 9 piętra !!! ,, Jeszcze nie kupiłeś ? Ach, ta dzisiejsza młodzież... tylko przed komputerami siedzi . I NIE GARB SIĘ TAK ! Taki młody, a chcesz miec takiego garba, jak ja ? " Kiedy sobie poszła, oczywiście nie zapomniałem i dyskretnym ,,fuck you" w strone sąsiadki Smile

. Po wejściu do sklepu ... KOLEJNA SĄSIADKA !!! No ale teraz o niebo lepiej, bo 15-letnia Twisted Evil

. Nawet niezła laska Wink

. Ale my przeważnie dużo nie gadamy - no i dobrze, bo miałem już dośc sąsiadek Very Happy

. A więc poszło tylko ,,Cze" i tyle Smile

- Kupiłem chlebuś Very Happy

, wracam do domq - uff, wsiadłem do windy, mam spokój . Wchodze do domku - a tam moja mamusia Smile

siedzi z 3 sasiadkami (!) . To tak, jakby los mi robił na złe Smile

. Kto może zapobiec tej inwazji sąsiadów ? . Bo teraz panicznie się ich boje Smile

Lord.. to nie powinno byc przypadkiem z Problemach klanowych?
Chyba ze sasiadki uwazasz za noob'y Smile

No tak... sry , jakos sie zagapiłem Razz

. Ale nie przeczę, że sąsiadki to same Noob...Noob... eee Noobelki !

Ugabuga... ciezka sytuacja Lord.... pojdz do tych sasiadek i powiedz zeby nigdy do ciebie nie przychodzily, a w zamian dasz im Chupa Chups'a

lord...popostawiaj miny przed wejsciem...wkoncu sie wkurzą i nie bedą wchodzić na serwer "lord hauzzzz"

Chyba ze sasiadki maja enga... wtedy to inny sposob trza zastosowac...

trzeba wtedy nalotami rzucać albo powstrzymywać "mamo-medyka" alby nie leczyła sąsiadek...ew. trzeba robic spawn kila...Campować z pistoletem na wode koło ich drzwi Twisted Evil

Lord... juz masz tyle rozwiazan zechyba sobie poradzisz Very Happy

Dziex... nawet pomogło. Obminowałem drogę do sklepu- ale jedna sąsiadka miała enga i wszystko rozbroiła. Z pomocą przyszł cheaty... wpisałem ,,/punkbuster turn off" potem ,,/kill all bitches" - i zaskutkowało Smile

. A na sąsiada nasłałem naloty.

Hłehehe... i problem rozwiązany Very Happy